6.03.2012

Puste pola...

Jadąc przez nasz piękny kraj można by odnieść wrażenie, że niekonczące się pola, łąki i lasy stanowią doskonałe lokalizacje pod inwestycje. Nic bardziej mylnego. Czeka na mnie ciężki orzech do zgryzienia i jeszcze długa droga przede mną.
Póki co wyjazd jest bardzo owocny, słucham, notuje i obserwuje, ale przede wszystkim wyciągam wnioski. Przez 3h dowiedziałem się wiecej niż przez ostatnie 3dni, także jest dobrze. Jako ciekawostke mogę podać, że nocujemy w hotelu, który ma największą przepustowość w Polsce.
Rekord to 1654 osoby na godzinę! Fakt, że obiekt jest ogromny znacząco wpływa na ten wynik, ale mimo wszystko...sporo.
Na dzień jutrzejszym w planie są 3 spotkania, także czes się wyspać.

5.03.2012

Poniedziałek

Pierwszy poniedziałek w nowej pracy zawsze bywa pierwszy...dla mnie ten był także przełomowy.
Na briefingu dowiedziałem się, że jutro jadę na delegację w okolice Łodzi.
Było to o tyle ciekawe, że wracamy dopiero w czwartek, a może nawet i w piątek.
Na dodatek będę mógł uczestniczyć w rozmowach i poznać specyfikę pracy.
No a przyttm zwiedzić nowe okolice;)
Resztę dnia spędziłem na gromadzeniu informacji o miejscach i firmach, z którymi będę miał do czynienia podczas wyjazdu.
Tęsknię.

2.03.2012

Drugi...

Dzisiaj kopnąl mnie zaszczyt prowadzenia sluzbowego samochodu. I chociaz trasa nie byla jakaś wymagająca bo chodzilo o zakupy, to jednak lepsze to niz bezproduktywne siedzenie w biurze. Jako, ze do wtorku jestem najmlodszy stazem w firmie, dzisiaj szoferowalem takze wozkiem w sklepie, co jednak zaowocowalo, bo dostalem sluzbową myszke ;) Poza tym zapoznawalem sie z decyzjami i umowami, co przyda sie niebawem.
Ale o tym kiedy dokladnie, dowiem sie w nadchodzącym tygodniu.

1.03.2012

Nowy...

Pierwszy dzien pracy.
Troche sie denerwowalem gdy autobus rano utknąl w korku, bo jednak spoznienie pierwszego dnia to nie bylby dobry start. Dotarlem jednak kilka minut przed czasem. Pierwszy dzien nie okazal sie zbytnio pracowity, co pozwolilo mi sie bardziej zorientowac w topologii firmy, oraz odnalezc najwazniejszą maszyne - ekspres do kawy. Mam wlasne biurko, wygodne krzeslo, szufladki, komputer mam tez nowy i osobiste przybory biurowe. Mam bardzo pozytywne nastawienie do pracy, takze z zapalem czekam na jutrzejszy dzien i na nowe wyzwania.